W
dniach 7-8 czerwca wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę do Ojcowa -
Tarnowskich Gór i Chorzowa. Podróż trwała kilka godzin, ale upłynęła
w miłej, wesołej atmosferze. Po dotarciu na miejsce, pierwszym
punktem programu była piesza wyprawa do Groty Łokietka. Pomimo
bardzo dużego upału i dość dużych wzniesień terenu podziwialiśmy
piękne, niezapomniane widoki Ojcowskiego Parku Narodowego. Następnie
udaliśmy się do Tarnowskich Gór, do Sztolni Czarnego Pstrąga.
Atrakcji było co niemiara: schodziliśmy szybem 20 m pod ziemię by
tam popłynąć łódkami wąskim chodnikiem w półmroku. Po tych
atrakcjach udaliśmy się na kwatery i obiadokolację. Następnego dnia
po śniadaniu pojechaliśmy do Chorzowa i tutaj spotkała nas niemiła
niespodzianka - bardzo ulewny deszcz. Musieliśmy zmienić nieco
harmonogram wycieczki. Zamiast zwiedzania Obserwatorium
astronomicznego oglądaliśmy sztuczne niebo umieszczone pod
23-metrową kopułą która stanowiła olbrzymi ekran. Następnie
wykorzystując chwilę bez deszczu udaliśmy się do Śląskiego ZOO.
Kulminacyjnym punktem naszej wycieczki miał być pobyt w wesołym
miasteczku - niestety z powodu złych warunków atmosferycznych Park
Rozrywki był nieczynny. Żal szybko minął po wizycie w McDonalds.
Późnym wieczorem zmęczeni ale bardzo zadowoleni przyjechaliśmy do
Krasnej.